Anna Fordon: Po wigilijnej kolacji zawsze oglądamy Kevina

Anna Fordon: Po wigilijnej kolacji zawsze oglądamy Kevina

Nieodłącznym elementem Bożego Narodzenia są świąteczne zwyczaje. W tym roku będzie nieco inaczej, ale wiele tradycji na pewno zostanie zachowanych.

W oczekiwaniu na pierwszą gwiazdkę opowiemy Wam, jak wyglądają święta w naszych domach. Na początek Ania Fordon, czyli zawodniczka naszej kobiecej drużyny oraz trenerka w akademii.

"Święta zazwyczaj spędzamy u babci. Kilka dni przed zaczynamy świąteczne gotowanie i ubieramy choinkę. W Wigilię zawsze śpiewamy kolędy – moja ulubiona to „W żłobie leży”. Po kolacji obowiązkowo oglądamy Kevina.

Na stole pierogi z kapustą mojej babci zawsze robią furorę i zawsze dziwnym trafem znikają ze stołu jako pierwsze. Uwielbiam gwar rozmów od kolacji aż do nocy. Kiedy mój pradziadek opowiada o swoim życiu, a wszyscy go uważnie słuchają. Kiedy ktoś opowie żart i nagle przez pół godziny opowiadamy sobie żarty. To jest ten czas, kiedy jesteśmy wszyscy razem.

Mój pradziadek, odkąd byłam mała, co roku przebiera się za Świętego Mikołaja. To moje ulubione wspomnienie. Gdy byłam dzieckiem, miałam z tego ogromna frajdę i bardzo to przeżywałam. Kto przecież nie chciałby osobiście dostać prezentów od Świętego Mikołaja?"

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości