Koncert w II połowie. Chemik Moderator wygrywa w derbach

Koncert w II połowie. Chemik Moderator wygrywa w derbach

W sobotnim meczu IV ligi piłkarze Chemika Moderatora wygrali w derbowym pojedynku z Budowlanym KS Bydgoszcz 4:1.

Trener Piotr Gruszka wystawił na derby skład sprawdzony w ostatnich spotkaniach. Na ławce pierwszy raz zasiadł za to Hubert Kalinowski – na co dzień bramkarz drużyny juniorów młodszych, który pod nieobecność Pawła Laskowskiego i Igora Gabrycha znalazł się w kadrze meczowej.

Chemicy od początku meczu przejęli inicjatywę, jednak trudno było im przedrzeć się pod bramkę strzeżoną przez Szymona Kmiecika. Raz zdołał urwać się Gabriel Pieczyński, ale strzelił niecelnie. Podobnie jak główkujący po rzucie rożnym Maksym Adamenko. Ładne uderzenie z dystansu oddał Damian Rysiewski, ale Kmiecik był na posterunku.

Chemicy wzorem poprzednich spotkań starali się cierpliwie budować akcje, wyprowadzając piłkę sprzed własnej bramki. BKS próbował z kontrataków lub szybko rozgrywając po wznowieniu gry przez Kmiecika. Co jakiś czas któremuś z zawodników drużyny gospodarzy udało się urwać i zagrozić bramce Oskara Klona. W 27. minucie podopieczni Zbigniewa Sieradzkiego objęli prowadzenie. Po ostrym starciu w polu karnym sędzia podyktował rzut karny, który na bramkę zamienił Maciej Sieradzki.

Drugą połowę chemicy rozpoczęli z dużo większym animuszem, a gospodarze rzadko wychodzili z własnej połowy. Z upływem kolejnych minut pod bramką Szymona Kmiecika było coraz groźniej. Uderzenie Szymona Maziarza z 52. minuty zostało zablokowane, ale po godzinie gry w końcu padło wyrównanie. Dobrze grający przez cały mecz Adam Kacprzak uderzył z narożnika pola karnego i piłka po rykoszecie wpadła do siatki.

Mimo wyrównania chemicy nie spoczęli na laurach i dążyli do zdobycia kolejnych bramek. Bardzo dobrą zmianę dał Grzegorz Adamski, który walczył z silnymi fizycznie obrońcami BKS-u, co przerodziło się w kilka rzutów różnych dla Chemika. W 72. minucie 18-letni napastnik główkował nad poprzeczką, ale w 82. był już skuteczniejszy i chemicy objęli prowadzenie.

Dopiero po drugiej straconej bramce BKS zdecydował się na odważniejsze ataki. Po jednym ze stałych fragmentów gry piłka wróciła w pole karne Chemika i jeden z gospodarzy uderzył z odległości zaledwie kilku metrów od bramki. Oskar Klon instynktownie zdołał jednak odbić piłkę.

Była to w zasadzie jedyna okazja Budowlanych do wyrównania. Chemicy za to zdołali jeszcze dwa razy umieścić piłkę w siatce. W ostatnich minutach spotkania Kmiecika pokonali Patryk Perliński i Maciej Kot, który ustalił wynik na 4:1

Dla podopiecznych trenera Piotra Gruszki był to piąty z rzędu mecz bez porażki. Po rozegraniu trzynastu spotkań zajmują oni 6. miejsce w tabeli, ale piąta Kujawianka rozegrała aż dwa mecze więcej, a wyprzedza nasz zespół o jedynie dwa punkty.

Za tydzień bydgoszczanie podejmą Unię Gniewkowo. Początek sobotniego spotkania (21.11) o godz. 12:00.

16. kolejka IV ligi
Budowlany KS Bydgoszcz – Chemik Moderator Bydgoszcz 1:4 (1:0)

bramki: Maciej Sieradzki 27’ k – Adam Kacprzak 59’, Grzegorz Adamski 82’, Patryk Perliński 90’, Maciej Kot 90+3’

Chemik: Klon – Włosiński, Adamenko, Chojnacki, Kacprzak – Maziarz, Rysiewski – Kot, Perliński, Katerla (82’ Sobczyk) – Pieczyński (70’ Adamski).

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości