Zdecydowane zwycięstwo z Orlętami
W sobotnim meczu IV ligi drużyna Chemika Moderatora Bydgoszcz pokonała na własnym obiekcie Orlęta Aleksandrów Kujawski 3:0. Na listę strzelców wpisali się Szymon Maziarz, Grzegorz Adamski oraz Gabriel Pieczyński.
Podopieczni trenera Piotra Gruszki do konfrontacji z Orlętami przystępowali podrażnieni ubiegłotygodniową porażką we Włocławku. W składzie chemików w porównaniu z poprzednim spotkaniem z Liderem doszło do dwóch roszad. W miejsce Gabriela Pieczyńskiego na szpicy wystąpił Grzegorz Adamski, a pauzującego z powodu otrzymania czerwonej kartki Pawła Laskowskiego zastąpił 15-letni Oskar Klon.
W sobotnie popołudnie kibicom i piłkarzom towarzyszyła typowa brytyjska aura. Intensywne opady deszczu z pewnością nie pomagały zawodnikom obu drużyn w płynnym konstruowaniu akcji, co sprawiło, że w pierwszych minutach meczu raczej niewiele się działo. Miejscowi starali się zdobywać coraz więcej przestrzeni, a pierwszą niebezpieczną okazję stworzyli sobie w 14. minucie, ale Maciej Kot w niezłej sytuacji uderzył niecelnie.
Starania drużyny z Glinek przyniosły efekt w 25 minucie spotkania. Po akcji prawym skrzydłem niezawodny Maciej Kot znalazł na skraju szesnastki Szymona Maziarza, a kapitan zespołu nie pomylił się w dogodnej sytuacji i bydgoszczanie objęli prowadzenie 1:0.
Po pierwszej bramce obraz gry nie zmienił się. Znajdujące się w strefie spadkowej Orlęta nie potrafiły zagrozić bramce strzeżonej przez młodziutkiego Klona, dzięki czemu Chemik Moderator rozgrywał mecz na własnych warunkach. Kilka minut później stuprocentową okazję miał Grzegorz Adamski, któremu wrzutkę “na nos” zagrał Daniel Katerla, jednakże po główce Adamskiego piłka nie znalazła drogi do siatki. Na szczęście jak mawia klasyk, co się odwlecze, to nie uciecze i w 45. minucie Adamski przelobował golkipera gości - Kacpra Kościeleckiego, ustalający tym samym wynik do przerwy na 2:0.
W drugich 45 minutach podopieczni Dawida Zamiatowskiego także nie potrafili znaleźć recepty na dobrze usposobionych defensorów Chemika. Na domiar złego dla gości w 66 minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Sebastian Smieszny i Orlęta musiały radzić sobie w dziesiątkę.
Ta sytuacja była wodą na młyn dla zawodników ubranych w czerwone koszulki, którzy raz za razem stwarzali niebezpieczeństwo pod bramką rywali. W 76 minucie oko w oko z Kościeleckim stanął Szymon Maziarz, jednakże “Mazi” przekombinował i wynik nie uległ zmianie.
Gdy wydawało się, że Chemik po raz drugi w tym sezonie wygra 2:0, to w 93 minucie dośrodkowanie z lewej strony z zimną krwią na bramkę zamienił wprowadzony z ławki rezerwowych Gabriel Pieczyński i ostatecznie bydgoski zespół pokonał Orlęta Aleksandrów Kujawski 3:0.
Po czterech kolejkach Chemik ma na swoim koncie dwa zwycięstwa i siedem zdobytych “oczek”. Teraz bydgoski zespół czekają dwa mecze wyjazdowe. Najpierw podopieczni Piotra Gruszki wybiorą się do Pruszcza, gdzie zmierzą się z tamtejszym Startem, a następnie ponownie do Włocławka na starcie z Włocłavią.
4. kolejka IV ligi
Chemik Moderator Bydgoszcz - Orlęta Aleksandrów Kujawski 3:0
Chemik: Klon – Włosiński, Adamenko, Chojnacki, Kacprzak – Maziarz (90’ Serafin), Rysiewski – Kot (85’ Lipkowski), Perliński (87’ Pieczyński), Katerla (65’ Sobczyk) – Adamski (65’ Chęś).
Mikołaj Wiśniowski
Komentarze